Przed Sierpniem był Lipiec

Autor: praca zbiorowa

Miejsce wydania: Lublin

Wydawnictwo: Zarząd Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ "Solidarność"

Historia i teraźniejszość „Solidarności” na Lubelszczyźnie.

Materiały z sympozjum związkowego pod redakcją dra Józefa Kaczora.

Przed Sierpniem był Lipiec

„Lubelski Lipiec 1980 r.” był swoistym prologiem w naszej drodze do wolności, która nadeszła w czerwcu 1989 r. Strajki jakie miały miejsce na Lubelszczyźnie w lipcu 1980 r. na pewno przełamały naszą barierę strachu przed komunistyczną władzą. Zanim tego dokonaliśmy musieliśmy najpierw wysłuchać z uwagą słów Jana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Polski w czerwcu 1979 r. Słowa naszego papieża natchnęły nas do solidarnej walki o swoją godność. Ale w lipcu 1980 r. zrobiliśmy to zupełnie inaczej niż robiliśmy to wcześniej. Nie wyszliśmy już na ulice i nie przelewaliśmy już niepotrzebnej krwi. Pozostaliśmy w swoich zakładach pracy, zorganizowaliśmy komitety strajkowe i wysunęliśmy postulaty domagając się od komunistycznych władz ich realizacji. Komunistyczne władze zostały postawione przez nas niejako pod ścianą i dlatego zmuszone były podjąć rozmowy ze strajkującymi robotnikami Lubelszczyzny. Zakończyły się one podpisaniem pisemnego porozumienia, najpierw w WSK w Świdniku, potem w innych strajkujących zakładach naszego regionu. Komunistyczne władze zobowiązały się w nich do realizacji postulatów strajkujących. To była zupełnie nowa strategia walki o polska wolność i jak się okazało bardzo skuteczna. W sierpniu 1980 r. skorzystali z niej robotnicy Stoczni Gdańskiej i innych strajkujących wówczas zakładów przemysłowych, którzy skopiowali strategię działania robotników Lubelszczyzny z lipca 1980 r. Oni również zmusili komunistyczne władze do rozmów, które tak jak w lipcu 1980 r. w Świdniku zakończyły się podpisaniem pisemnych porozumień. Tak stało się w Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu Zdroju i w Dąbrowie Górniczej. Porozumienie jakie 31 sierpnia 1980 r. zawarli strajkujący robotnicy Stoczni Gdańskiej było najważniejszym porozumieniem, ponieważ wśród 21 postulatów, jakie zaakceptowały komunistyczne władze jako pierwszy z nich figurował ten w którym zapisano „Akceptację niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących wolności związków zawodowych”. Właśnie to sprawiło, że mógł narodzić się NSZZ „Solidarność”, pierwszy niezależny w całym komunistycznym bloku związek zawodowy. To pod jego sztandarami przez następne lata kroczyliśmy po drodze, która miała zaprowadzić nas do wolności. Była ona jednak okupiona wieloma ofiarami, zwłaszcza w okresie stanu wojennego, jaki komunistyczne władze wprowadziły w kraju 13 grudnia 1981 r. Ale mimo to kroczyliśmy po tej drodze, solidarni w naszej pokojowej walce. I ta zaprowadziła nas wreszcie w czerwcu 1989 r. do upragnionej wolności. Dzisiaj jesteśmy wolnym i demokratycznym państwem, w którym prawa Polaków są przestrzegane. Musimy jednak pamiętać o tym komu to zawdzięczamy. A zawdzięczamy to przede wszystkim robotnikom Lubelszczyzny, którzy jako pierwsi w lipcu 1980 r. wkroczyli na drogę wolności. To również oni nakreślili reguły naszej pokojowej walki z bezbożnym i niesprawiedliwym komunistycznym systemem. To właśnie dlatego Lubelski Lipiec 1980 musi zostać zakorzeniony w świadomości Polaków. Aby tak się stało musimy najpierw przywrócić go historii, która po roku 1989 jak wiemy została mocno zakłamana. I dlatego właśnie postanowiliśmy wznowić wydaną przed laty przez Zarząd Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” publikację „Przed Sierpniem był Lipiec”. Wierzymy, że jeszcze raz przybliży ona czytelnikom robotnicze strajki, jakie miały miejsce na Lubelszczyźnie w lipcu 1980 r.

Przewodniczący
Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego
NSZZ „Solidarność” w Lublinie
Marian Król