Mszą Świętą w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie rozpoczęły się uroczystości 42. rocznicy strajku Lubelskich Kolejarzy. W obchodach, 16 lipca br., uczestniczyli m.in. przedstawiciele najwyższych władz państwowych i samorządowych, związkowcy, a przede wszystkim kolejarze.
Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Tadeusz Pajurek. Duchowny wskazał ścisły związek wyboru ks. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, z powstaniem Solidarności i polską drogą do wolności.
Po Mszy św. nastąpił przemarsz na teren byłej Lokomotywowni, gdzie miały miejsce okolicznościowe przemówienia oraz złożenie kwiatów od pomnikiem Doli Kolejarskiej.
Wiceminister finansów Artur Soboń stwierdził, że bez wydarzeń Lubelskiego Lipca 1980, nie byłoby „wielkiego ruchu Solidarności, zrywu niepodległościowego i naszej wolności”.
Z kolei wicewojewoda lubelski Bolesław Gzik odczytał list od premiera Mateusza Morawieckiego, w którym szef Rady Ministrów napisał, że podejmując strajk lubelscy kolejarze wykazali się „hartem ducha i odwagą”, a strajk rozpoczęty przez nich w lokomotywowni objął następnie cały węzeł komunikacyjny. „Paraliż regionu okazał się skuteczną formą nacisku” – dodał.
Lubelscy kolejarze przystąpili do strajku 16 lipca 1980 r. Wśród 14 postulatów strajkowych załogi Węzła PKP znalazły się żądania o charakterze ekonomicznym i socjalnym. Szczególnie istotny okazał się polityczny postulat powołania reprezentacji zawodowej kolejarzy, wybranej oddolnie przez wszystkich pracowników. Wysuwano także postulat wprowadzenia wolnych sobót oraz zagwarantowania bezpieczeństwa strajkującym.
Następnego dnia (17 lipca) strajk rozszerzył się na cały lubelski Węzeł PKP. Protestujący powołali komitet strajkowy, na jego czele stał Czesław Niezgoda, mistrz z hali napraw lokomotyw spalinowych.
Konsekwencją strajku PKP było wstrzymanie ruchu pociągów już pierwszego dnia protestu. Sytuację pasażerów pogarszał protest kierowców PKS.
19 lipca podpisano porozumienie kończące protest. Obiecane podwyżki płac były jednak znacznie niższe niż żądania pracowników. Organizatorom protestu zagwarantowano bezpieczeństwo. Najważniejszym z osiągniętych postulatów była możliwość przeprowadzenia wyborów do rady zakładowej według ordynacji zgodnej z postulatami pracowników, a nie z ordynacją Centralnej Rady Związków Zawodowych.